Kosmiczna Ostrawa

fot. Jarek Bugaj

fot. Jarek Bugaj

fot. Jarek Bugaj

fot. Jarek Bugaj

fot. Jarek Bugaj

fot. Jarek Bugaj

Od ostatniej wspólnej wyprawy miłośników astronomii ze Śląskiego Oddziału upłynęło trochę czasu. Mając w pamięci zwiedzanie obserwatoriów we Wrocławiu i Białkowie, postanowiliśmy w tym roku poznać i zwiedzić kolejne astronomiczne miejsce. Tym razem zaplanowaliśmy krótką , jednodniową wycieczkę – naszym celem było planetarium w Ostrawie
18 listopada 2017 spotkaliśmy się przed planetarium położonym w dzielnicy Ostrawy – Porubie. Położone wśród miejskiego parku i pól planetarium jest nowoczesnym obiektem, do którego prowadzą świetnie oznaczone trasy rowerowe , piesze i oczywiście droga dojazdowa. Już z daleka można było zobaczyć planetarium z dwoma kopułami obserwacyjnymi i wysoką wieżę obserwatorium geofizycznego. Przywitała nas piękna słoneczna pogoda i lektor planetarium p. dr Pavel Koneczny, z którym wcześniej uzgodniliśmy nasze przybycie.
Po krótkim powitaniu, znaleźliśmy się w sali planetarium wyposażonej w nowoczesną hybrydową analogowo- cyfrową aparaturę projekcyjną. Nasz gospodarz opowiedział nam o możliwościach planetarium i zaprosił na seans ; tutaj czekała nas niespodzianka- oprócz naszej 25 osobowej grupy na sali była również grupa z Ostrawy – już nastawialiśmy się na poznanie czeskich nazw gwiazdozbiorów i planet , gdy po rozpoczęciu seansu okazało się, że to nasz przemiły gospodarz postanowił swoim rodakom dać okazje do nauki języka polskiego – seans i film po seansie były w polskiej wersji językowej…
Po seansie zostaliśmy zaproszeni do zwiedzenia obserwatorium i całego planetarium z jego wystawami i parkiem nauki.
Niestety przyjemności szybko się kończą, po ponad trzech godzinach zwiedzania i co tu ukrywać testowaniu ( nie tylko przez najmłodszych uczestników wycieczki ) wszystkich pomocy naukowych w planetarium nadszedł czas pożegnania z naszymi przemiłymi gospodarzami i powrotu do domu.
Serdecznie dziękujemy p. dr Pavlowi Konecznemu i całemu zespołowi planetarium za bardzo miłe przyjęcie.
A my, no cóż, już planujemy kolejną „astro-podróż” w poszukiwaniu Kosmosu na Ziemi.

Tekst i fotografie Jarek Bugaj